Mam talent - kulisy

Natrafiłem w necie na taki artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

Potwierdza się w nim teoria, że przyporządkowywali uczestników do innych miast przy montażu (co w sumie było tylko formalnością).

Generalnie, autor wypowiedzi żyje w jakimś wyidealizowanym świecie i ma pretensje do telewizji, że nie pokazuje rzeczywistości. Jakby nie wiedział, że w dzisiejszych czasach liczy się tylko oglądalność.

jaaaaa gosciu przegiąl. mi sie podobalo krecenie castingow we wrocku, nauka klaskania i takie inne Smile

i w ogole jakich szczegolow sie doszukal hehe dobre Wink

Ja też to dziś znalazłam.
Zgadzam się, że facet żyje w jakimś wyidealizowanym świecie. To, że castingi są montowane było logiczne po obejrzeniu programu. Zdziwiła mnie tylko informacja odnośnie Prokopa, który kilkukrotnie czyta z kartki zapowiedzi... Jakoś inaczej go sobie wyobrażałam. Ale tak naprawdę to było do przewidzenia, nie wiadomo czego się spodziewał po takim programie. I tak myślałam, że będą jakieś większe "rewelacje" Razz

Oj facet się rozczarował bo myślał pewnie, że w tv jest wszystko zapięte na ostatni guzik i w dodatku nie było po jego myśli... No to się rozczarował biedaczek!

Może jedynie trochę przesada z tym powtórnym wyjściem jury z vana, ale reszta to całkowita normalka jeżeli chodzi o robienie programów tego typu :p

No jasne. U Kuby też uczą klaskać. Ale to zupełnie niepotrzebne. Publiczność potem i tak sama reaguje jak trzeba Smile

PS. Kubicz, jeszcze jeden post i się wpisz na listę do odblokowania działu Download Smile

Tylko teraz mam problemy z netem, więc mogę tego nie zrobić natychmiast.

Eno! Jaki artykuł zrobili na Pudelku o "bohaterze" - [link widoczny dla zalogowanych] . Neutral

PS. A Ty Czarna tylko jeden post a będziesz miała 1000 wypowiedź. Wink

no we wrocu tez bylo dublowane wejscie jury xd
a prokop wcale nie czyta z kartki. jest tak swietnym prowadzacym ze gada co mu slina na jezyk przyhcodzi i nie musi czytac :p idzie na zwyiol hehe i niezle mu to wychodzi

Normalka. Czytałem podobną wypowiedź (tzn. wywiad) w "Angorze" z panem cyrkowcem (z papugami) więc to chyba ten sam gość.

z papugami? ooooooooooo jaaaaaaa to ten koles byl z wroca!
moglam sie tego po nim spodziewac! facet rzeczywiscie byl jakis ciety, bez powodu, powinien bycv zly na siebie bo przedluzal swoj wystep bo papugi i wszystki jhego zwierzeta go nie sluchaly! koszmar jakis wszyscy sie brechtali z niego. a kuba mu to powiedzial i tez ze bez sensu wystep ze mu sie nie podobalo itd (normalna opinia w sumie szczera i prawdziwa) a on sie zaczal rzucac do kuby i sie klocili jakis czas xD ale zeby to potem rozglasniac w mediach? haahhahahaah
a i nie wzieli go do dalszego etapu Very Happy

wiec to chyba jeszcze bardziej wkurzylo. a potem usiadl tak troche kolo mnie i jak inni wystepowali i jury ich chwalilo to on cos do siebie gadal i kiwal glowa z politowaniem ahah
ogolnie byl osoba charakterystyczna bo ciagle do tej papugi gadal 'halooo" a ona nic i ci kabareciarze co nas zabawiali podchwycili to i gadali przez caly casting do ludzi xD

W takim razie koleś wymyślił niezłą zemstę aczkolwiek nie skuteczną...

Głupią