www.kubawojewodzkifans.fora.pl :: Przegląd tematu

Wysłany: Czw 22:35, 30 Paź 2008 Temat postu:

Meru na 14.40. Chyba już ze trzeci raz to piszę Laughing

Wysłany: Czw 18:56, 30 Paź 2008 Temat postu:

Ja nie wiem Meru, niestety

Wysłany: Czw 14:24, 30 Paź 2008 Temat postu:

Całkiem ciekawy odcinek wbrew pozorom Wink

Wysłany: Śro 23:25, 29 Paź 2008 Temat postu:

Czarna napisał:

Hahaha, nie bójcie się, Znajdziemy dobrego lekarza. Wszystko będzie dobrze.

wg mnie juz jest wszystko dobrze (;

Wysłany: Śro 23:16, 29 Paź 2008 Temat postu:

Wie ktoś może, na którą nagranie w piątek bo nie zadzwoniłem ? Very Happy

:O

Wysłany: Śro 22:14, 29 Paź 2008 Temat postu:

Hahaha, nie bójcie się, Znajdziemy dobrego lekarza. Wszystko będzie dobrze.

Wysłany: Śro 20:08, 29 Paź 2008 Temat postu:

dobra to dzisiaj z nim powaznie porozmawiam i sie skonczą swawole! Laughing

juz go żadnej nie oddam Razz

(pierdole dzis bez sensu..zaraz sie ktos uczepi ze offtop wiec koncze te sucharowe żarty ;p) ^^

Wysłany: Śro 20:01, 29 Paź 2008 Temat postu:

Paulina napisał:

Ale pewna siebie w tym pozytywnym słowa znaczeniu?

Nie.

Cytat:

Kuba to moj drugi mąż! a nie chlopak! trudno go trzymac na uwiezi, niech ma cos chlopak z zycia, a ze padlo na cielcka no cóz xd ja tez mam podwojne zycie lol wiec mu wybaczam i pozwalam

No to jeszcze lepiej!łoł to ma kuba z toba dobrze,nie powiem Razz

Druga to by mu nie pozwolila na takie niuanse Laughing

No przykre to ze padlo na Cielecka Razz

Ale wiesz jak mu za duzo bedziesz pozwalala a On tobie Razz

to nie wrozej wam trwalego zwiazku.

Wysłany: Śro 19:49, 29 Paź 2008 Temat postu:

margolcia_1771 napisał:

Cytat:

i jhezszcze Kuba jej sie oswiadcza a ona wydziwia! chyba nie wie ze KUBIE SIE NIE ODMAWIA!

Glut no chyba dobrze ze nie chce naszego kuby!A tobie to tak na reke?z tego co wiem to kuba twoj chlopak! Laughing

ahahaha...fajnie.
A co do Marcina to mi sie nie podobalo ani teraz ani poprzednio taki trywialny,i no jakos nie umiem Go polubic Razz

I wcale nie bylo smiesznie!To płaskie bylo.

Kuba to moj drugi mąż! a nie chlopak! Razz

trudno go trzymac na uwiezi, niech ma cos chlopak z zycia, a ze padlo na cielcka no cóz xd ja tez mam podwojne zycie lol wiec mu wybaczam i pozwalam Laughing

mi tam sie z marcinem podobalo Razz

przynajmniej bylk lepszy od cieleckiej!

Wysłany: Śro 18:53, 29 Paź 2008 Temat postu:

Ale pewna siebie w tym pozytywnym słowa znaczeniu?
Ja w ogóle nie wiem po, co Kuba go zaprosił skoro większość tej rozmowy wyciął. Bez sensu.

Wysłany: Śro 15:31, 29 Paź 2008 Temat postu:

No odcinek taki sobie."Piękna"Cielecka nawet jest inteligetna ze tak powiem,pusta Ją nie nazwie ale butna,taka pewna siebie tak.I tak po tym odcinku uwazam ja za neutralna,jest mi kompletnie obojetna.Byla i jest.Nie bije z niej taka ekspresja jak jej sie to wydaje!Ale z tego kuby absztyfikant no!

Cytat:

i jhezszcze Kuba jej sie oswiadcza a ona wydziwia! chyba nie wie ze KUBIE SIE NIE ODMAWIA!

Glut no chyba dobrze ze nie chce naszego kuby!A tobie to tak na reke?z tego co wiem to kuba twoj chlopak! Laughing

ahahaha...fajnie.
A co do Marcina to mi sie nie podobalo ani teraz ani poprzednio taki trywialny,i no jakos nie umiem Go polubic Razz

I wcale nie bylo smiesznie!To płaskie bylo.

Wysłany: Śro 10:51, 29 Paź 2008 Temat postu:

Zapomniałam, że Kuba leci w TV Razz

Przypomniałam sobie dopiero koło 23. Ale za to połówka odcinka była dość fajna. Tylko nie podobało mi się zachowanie Kuby, który wprost musi się ślinić do każdej ładniejszej kobiety... Żenada.
Nie odebrałam jakoś Cieleckiej, że jest przeraźliwie pusta i zadufana w sobie. Wypadła normalnie.

Wysłany: Wto 23:45, 28 Paź 2008 Temat postu:

no ale polubienie czlowieka na podstawie paru zdan tez jest jakies chore!

a wracajac do odcinka; cielecka mysli ze jest jakas piekna, zadufana w sobie po uszy, pusta ze szok Shocked

i jhezszcze Kuba jej sie oswiadcza a ona wydziwia! chyba nie wie ze KUBIE SIE NIE ODMAWIA! Laughing

zwlaszcza w takich kwestiach! w pysk normalnie Exclamation

no ale chociaz z mellerem bylo smiesznie (:

Wysłany: Wto 20:50, 28 Paź 2008 Temat postu:

Ależ Glucik, zostaw O-Ren-Ishii w spokoju. Nic takiego nie powiedziała. Nie widzę tu jakiejś specjalnej przechwałki. Po prostu rozmawiała z Cielecką i wydała jej się fajna, polubiła ją i tyle. A jakim argumentem miała to poprzeć, jak nie wytłumaczeniem, że zamieniły parę zdań?

Wysłany: Wto 16:31, 28 Paź 2008 Temat postu:

ja sie odwdzieczylam bo miala wonty o to,ze oceniam cielecką przez pryzmat tego jaka jest w tv.. a przeciez innje mozliwosci nie mam nie? wkurzaja mnie takie absurdy, no przepraszam bardzo...

Paulina nie sadze zby jej chodzilo o to o czym mowisz..
zreszta trudno odniesc zle wrazenie zamieniajac kilka zdan.. przez kilka zdan to kazdego mozna polubic! no ale widocznie O-Ren-Ishii uwaza, ze zamieniajac z cielecka pare zdan już ją ZNA. no lol normalnie.